Młode mamy nie mają lekko na rynku pracy. Urlop macierzyński ma ściśle określony czas trwania, a kwestie wychowawcze absorbują znaczną część energii. Co pracodawca może zrobić, aby ułatwić zatrudnionej kobiecie ten trudny okres?
Powrót do pracy po urlopie macierzyńskim jest na ogół trudny. Wymaga pogodzenia obowiązków zawodowych z rodzicielskimi wyzwaniami. Nie wszystkie kobiety sobie z tym radzą. Część z nich rezygnuje po pewnym czasie z pracy na rzecz wychowywania dzieci. Jak ułatwić młodej mamie odnalezienie się w nowej sytuacji? Co pracodawca może zrobić, aby powrót do pracy po urlopie macierzyńskim uczynić łatwiejszym?
Badania kontrolne
Ciąża i poród stanowią znaczne obciążenie dla kobiecego organizmu i mogą skutkować różnymi problemami zdrowotnymi. Problemy te ujawniają się czasem po wielu miesiącach, a nawet latach. Dlatego po urlopie macierzyńskim warto wykonać szereg badań kontrolnych, zwłaszcza jeśli praca jest wymagająca i naraża na stres. Badania kontrolne pozwalają określić kondycję organizmu i zdolność do wykonywania obowiązków zawodowych. Przebieg wielu chorób ma w swoich początkowych stadiach charakter bezobjawowy, dlatego samopoczucie nie może być tu kryterium rozstrzygającym.
O czym powinien pamiętać pracodawca?
Z punktu widzenia pracodawcy najważniejsze w takiej sytuacji jest zapewnienie pracownicy możliwości skorzystania z usług placówek medycznych. Grupowe ubezpieczenie zdrowotne, obejmujące wszystkich pracowników zatrudnionych w firmie, wydaje się tutaj najlepszym rozwiązaniem. Pracownicy objęci ubezpieczeniem grupowym, w tym również mamy wracające do pracy po urlopie macierzyńskim, mają zapewniony dostęp do badań, testów i konsultacji z lekarzami różnych specjalności.
Prawa matki po urlopie macierzyńskim
Kobiety, które spodziewają się dziecka i są zatrudnione na podstawie umowy o pracę, podlegają ochronie zagwarantowanej przepisami. Tak przynajmniej mają się sprawy w większości krajów europejskich, a także w Stanach Zjednoczonych. Pracodawca nie może zwolnić pracownicy tylko dlatego, że ta zaszła w ciążę. Długość urlopu macierzyńskiego ściśle regulują przepisy. Po urlopie macierzyńskim tzw. okres ochronny wygasa, nie znaczy to jednak, że pracodawca ma prawo wypowiedzieć zatrudnionej kobiecie umowę.
Było już wiele takich przypadków nagłaśnianych przez media. Gdy sprawa trafiała do sądu, ten z reguły rozstrzygał spór na korzyść zwolnionej pracownicy. Wypowiedzenie umowy przez pracodawcę jest traktowane w takich okolicznościach jako przejaw dyskryminacji. W wielu krajach nie można też zmusić pracownika, wychowującego dziecko, które nie ukończyło jeszcze 4. roku życia, do pracy w godzinach nadliczbowych. To samo dotyczy oddelegowania poza stałe miejsce pracy – takie posunięcie wymaga zgody zatrudnionego.
Jak ułatwić młodej mamie powrót do pracy?
Pracodawca w trosce o dobrostan fizyczny i psychiczny młodej mamy może jej zaproponować na przykład pracę zdalną. Coraz więcej przedsiębiorców idzie młodym mamom na rękę i decyduje się na takie rozwiązanie. Statystyki pokazują, że kobiety, które wychowują dzieci i pracują zdalnie, nie osiągają gorszych wyników niż te, które codziennie dojeżdżają do biura. Kluczowe jest tutaj umiejętne gospodarowanie czasem i energią.
Jeśli praca zdalna wydaje się dla pracodawcy rozwiązaniem zbyt ryzykownym, pozostają jeszcze inne opcje. Można na przykład uelastycznić młodej mamie grafik, tak by mogła pogodzić obowiązki zawodowe z rodzicielskimi. Innym rozwiązaniem jest zmiana charakteru zatrudnienia: np. z całego etatu na pół lub ćwierć. Stopniowe zwiększanie wymiaru godzin pracy może w znacznym stopniu ułatwić młodej mamie dostosowanie się do nowej sytuacji.
Zadowolenie i dobre samopoczucie pracowników przekłada się na wydajność firmy. Dlatego warto iść młodym mamom na rękę i ułatwić im trudny okres powrotu do pracy po urlopie macierzyńskim. Z pewnego punktu widzenia można to potraktować jako inwestycję w przyszłość przedsiębiorstwa.