Działalność rolnicza, tak jak każda działalność produkcyjna, wymaga regularnych inwestycji. Starannie zainwestowane pieniądze będą skutkowały zwiększonymi zyskami, jeśli tylko będziemy mieli środki, które można zainwestować. Z pomocą przychodzą różnego rodzaju kredyty dla rolników.
Gdzie po kredyt?
Pierwszym miejscem, do którego należy się udać, jest Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Kredyty dla rolników udzielane przez Agencję są przeznaczone wyłącznie na inwestycje, czyli zakup ziemi, maszyn czy zwierząt. Wyjątek stanowią kredyty klęskowe, ale na nie również nałożone są ścisłe ograniczenia. Oprocentowanie kredytu z ARiMR jest zazwyczaj bardzo korzystne - nie tylko jest niższe od stopy procentowej, ale i jeszcze połowę oprocentowania spłaca za nas Agencja. Warunkiem uzyskania preferencyjnego kredytu jest wkład własny w wysokości 10-30% kwoty kredytu.
Kolejną instytucją, która oferuje kredyty dla rolników, są banki komercyjne. Oprocentowanie kredytu jest tu zazwyczaj wyższe, kwota niższa, a okres kredytowania krótszy, ale za to pożyczone pieniądze możemy przeznaczyć na dowolny cel, nie tylko na inwestycje. Możemy np. kupić pasze dla zwierząt albo paliwo. Co ważne, w przypadku kredytów komercyjnych nie musimy mieć wkładu własnego.
Banki oferują także komercyjne kredyty inwestycyjne dla rolników. Zasady ich udzielania są podobne do kredytów preferencyjnych z ARiMR. Oprocentowanie kredytu jest wyższe (w wysokości rynkowej), ale procedura zaciągnięcia takiego kredytu jest dużo prostsza niż ta za pośrednictwem Agencji.
Na co zwrócić uwagę?
Kiedy porównujemy kredyty dla rolników, powszechnym błędem jest analiza wyłącznie oprocentowania poszczególnych kredytów. Tymczasem nie należy zapominać, że na całościową cenę kredytu składa się też prowizja za rozpatrzenie wniosku kredytowego, marża,
ubezpieczenie kredytu oraz ewentualna rekompensata za wcześniejszą spłatę.
Biorąc kredyt rolniczy, trzeba starannie przeanalizować całą ofertę rynkową i wybrać propozycję, która będzie najlepiej dostosowana do potrzeb naszego gospodarstwa.